Asset Publisher
Urządzanie lasu
Gospodarka leśna w Lasach Państwowych prowadzona jest na podstawie planów urządzenia lasu, sporządzanych dla nadleśnictw na 10 lat. Wykonują je dla Lasów Państwowych specjalistyczne jednostki, m.in. Biuro Urządzania Lasu i Geodezji Leśnej (BULiGL). Plany urządzenia lasu, po konsultacjach z udziałem społeczeństwa, są zatwierdzane decyzją Ministra Środowiska.
Przygotowanie planu poprzedza zawsze dokładna inwentaryzacja i ocena stanu lasu. Leśnicy określają takie cechy lasu, jak struktura, budowa, wiek, skład gatunkowy, stan zdrowotny, warunki glebowo-siedliskowe itp. W działaniach przewidzianych do realizacji uwzględnia się cele gospodarki leśnej i funkcje, jakie pełnią lasy w urządzanym nadleśnictwie.
Współczesne plany gospodarowania na terenach leśnych wykonuje się, wykorzystując najnowsze osiągnięcia techniki. Podstawowym narzędziem pracy jest tu leśna mapa numeryczna (LMN), będąca częścią systemu informacji przestrzennej (GIS). Mapa ta w sposób graficzny przetwarza i przedstawia dane zebrane podczas prac terenowych. Od lat w urządzaniu lasu stosuje się również coraz doskonalsze metody wykorzystywania zdjęć lotniczych i satelitarnych, które uzupełniają wyniki prac terenowych.
Czasami plan urządzenia lasu może być opracowywany na okres krótszy niż 10 lat. Dzieje się tak w uzasadnionych przypadkach, na przykład gdy wystąpią duże szkody lub klęski żywiołowe.
Plan urządzenia lasu powinien zawierać m.in.:
- opis lasów i gruntów przeznaczonych do zalesienia,
- analizę gospodarki leśnej w minionym okresie,
- program ochrony przyrody,
- określenie zadań związanych z pozyskaniem drewna, zalesieniami i odnowieniami, pielęgnacją i ochroną lasu, gospodarką łowiecką i tworzeniem infrastruktury leśnej (budynki, drogi).
Plan urządzenia lasu wykonywany jest na podstawie obowiązującej w Lasach Państwowych instrukcji.
Informacje o planach urządzania lasu można znaleźć w Biuletynie Informacji Publicznej.
Asset Publisher
Asset Publisher
Wolę kreować rzeczywistość, niż ją opisywać - rozmowa z Jarosławem Czarneckim, Dyrektorem RDLP w Szczecinku
Wolę kreować rzeczywistość, niż ją opisywać - rozmowa z Jarosławem Czarneckim, Dyrektorem RDLP w Szczecinku
Jarosław Czarnecki jest dyrektorem Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych od końca stycznia. Dyrektor to osoba mocno zabiegana, dlatego możliwość nagrania krótkiej rozmowy była naprawdę okazją. Od razu zaproponował, żeby materiał zrealizować na powietrzu, więc... przeszliśmy się po parku.
Jak wyglądać będzie zapowiadana przez niego od samego początku walka z biurokracją w RDLP?
Wolałbym, aby nasza praca to było po prostu bardziej kreowanie tej rzeczywistości leśnej niż jej opisywanie w nieskończoność w dokumentach - wyjaśnia Jarosław Czarnecki.
Ale jak ktoś słyszy od nowego dyrektora, że ma się ograniczyć biurokracja, to słyszy słowo jakie? Zwolnienie.
Proszę zauważyć, że nie rozmawiamy o biurze dyrekcji, ale o całej dyrekcji regionalnej, czyli o obszarze dotykającym dwóch województw. To 30 nadleśnictw, to są setki tysięcy hektarów lasu, to jest prawie dwa tysiące pracujących ludzi. Jeżeli ktoś ma wątpliwości co do tego, czy coś się wydarzy, to powiem w ten sposób: potencjał na to, aby stało się to w sposób naturalny jest, ponieważ spora grupa ludzi osiągnęła obieg emerytalny, albo za chwilę osiągnie i możemy tą restrukturyzację przeprowadzić w sposób niekoniecznie taki, jak się wszystkim wydaje. Niemniej na pewno jest też tak, że jeżeli dochodziło, czy mogłoby dojść do jakichś nieprawidłowości, to konsekwencje działań niekoniecznie prawidłowych na pewno będą. Uważam, że my naszą funkcję gospodarczą możemy prowadzić jako Lasy Państwowe bez straty, znaczy bez straty na ochronie przyrody, czyli to można połączyć – mówi pytany o współpracę z wielkim przemysłem drzewnym.
Powierzchnia, którą zarządzają Lasy Państwowe, czy nasz Szczecinek, jest na tyle duża, że starczy miejsca zarówno dla gospodarki, jak i dla ochrony przyrody, środowiska. To nie powinno być trudne. Uważam, że wszystkie aspekty, które się pojawiają, głosy negatywne, wynikają znowu z tej niewiedzy, czy z niedoinformowania...
Ja nie widzę powodu do tego, abyśmy, aby w jakiś sposób przemysł miał ucierpieć na tym, że na przykład spojrzymy bardziej łaskawym okiem na ochronę przyrody, czy zajmiemy się nią bardziej niż dotychczas.
A to jedno z drugim nie będzie kolidowało?
Nie musi kolidować.
Cała rozmowa pod linkiem: https://temat.net/artykul/jaroslaw-czarnecki-dyrektor/1597321?fbclid=IwZXh0bgNhZW0CMTEAAR2sUo0_dPa3bCLyZaYEFNyanK5rGCum---KWTmV_w9nIxCL7966pjf-ABc_aem_e6ncp_Wby7d7AGhMFkYFdQ
Materiał: Temat Szczecinecki, rozmawiał Maciej Gasiul.